Slow fashion

Moda i sztuka – powiązania

Moda i jej twarze
Moda ma wiele twarzy.  Choć ogólnie uznana jest za sposób ubierania, czesania czy makijażu (niekiedy krótkotrwała i popularna w danym czasie i miejscu), to stała się również odzwierciedleniem społeczeństwa, zmian kulturowych, ideologicznych czy politycznych świata. Artyści obserwują miejsca i ludzi, a to staje się podwaliną tworzenia. Na przestrzeni lat można było zaobserwować, że sztuka jako dziedzina działalności artystycznej, wyróżniana ze względu na reprezentowane przez nią wartości estetyczne, tudzież jej wytwory,  stała się dla wielu projektantów popularnym źródłem inspiracji.

Obydwie te dziedziny są przejawem twórczej ekspresji i wzajemnie się przenikają.  Sztuka, wolna od ograniczeń, rozwija wyobraźnię i buduje wrażliwość projektantów. Moda, jak każda inna dziedzina kultury ma wpływ na świat, na to jak żyjemy. Trendy, na podstawie których powstają kolekcje, a odszyte modele trafiają do sieciówek, stają się nie tylko rzeczami do noszenia, ale i stylem życia. Dyktowanym m.in. przez projektantów mody.

Każdy może podporządkować się prezentowanym trendom każdej wiosny lub jesieni, ale i przejawiać swój indywidualizm łącząc je w dowolny sposób.

Warto zwrócić uwagę jednak na inny aspekt. Moda, którą tworzą projektanci w danym roku przedstawia jakąś aktualność. Może zatem stać się przekazem dla świata, zachęcać do dyskusji czy podejmowania jakiś działań. Tu znowu wiele wspólnego ma ze sztuką.

Andy Warhol szybko zauważył rozwijającą się w Ameryce falę konsumpcjonizmu, która go niezwykle fascynowała. Zrodziła się ona podczas pracy w jednym z domów towarowych. Naśladownictwo w kulturze masowej kwitował:

„Podoba mi się, że w Ameryce najbogatsi konsumenci w zasadzie kupują te same rzeczy, co biedni. Siedzisz przed telewizorem i pijesz Coca Colę, i wiesz, że prezydent pije colę, Liz Taylor pije colę, i myślisz sobie, że ty też możesz pić colę”. 

Artysta tworzył indywidualny wizerunek i zasłynął z obrazów, i rysunków, pełnych barw. Jego sztuka do dziś inspiruje marki.  Raf Simons, jako dyrektor kreatywny domu DIOR, na podstawie licencji wykorzystał rysunki Warhola do jesiennej kolekcji. Później, w imieniu marki Calvina Kleina, zyskał dostęp do prac fotografa, kiedy podpisał umowę na czteroletni kontrakt z The Andy Warhol Foundation, a w kolekcjach mógł wykorzystać prace, które dotychczas nie ujrzały światła dziennego. Tworzono też kolekcje z kadru filmu Warhola pt. „Kiss”, czy serię autoportretów „Sefl Portraits” nadrukowując ją na koszulki, rękawy bluz czy kieszenie dżinsów Kleina.

Ciekawym projektem była stworzona przez Gianniego Versace suknia z jedwabnej satyny. Na tkaninę przełożył prace Andiego –  portrety Marylin Monroe i Jamesa Deana.

Sztuka w modzie

  • Sztuka w latach dziewięćdziesiątych mocno inspirowała Alexandra MCQueena czy Johna Galliano. Tworzyli teatralne projekty, które nie wiązały się z modą użytkową, a jednak prezentowały artyzm najwyższej postaci. Niezmierzona wyobraźnia połączona ze znakomitym kunsztem krawieckim do dziś dla miłośników mody ma znaczenie.
  • Zaś w drugiej połowie XX wieku  Yves Saint Laurent wprowadził sztukę do mody. Składając przy tym hołd malarzowi Piet Mondrianowi. Zaprojektował sukienkę z wełnianego dżerseju. Na trzech modelach, o tej samej formie, znalazły się różnie rozmieszczone kolory, przecięte czarnymi liniami. Zostały one nazwane „wyglądem Mondriana”. W kolejnych latach wykorzystywał fragmenty twórczości Van Gogha czy Pabla Picasso w swoich projektach.
  • Słynna mozaikowa kolekcja Dolce&Gabbana nie powstałaby bez czerpania z historii i kultury Sycylii, która pod panowaniem Bizancjum pozostała pod wpływem wschodniej kultury po rozpadzie Cesarstwa Rzymskiego.

Projektanci, niejednokrotnie świadomie wykorzystywali formę sztuki, aby zachęcić odbiorców do dyskusji. Czy to na pokazach mody, czy w kampaniach, głośno i wyraźnie manifestowali poglądy i  zwracali uwagę na sprawy, ważne dla świata.

Moda jest nieustającą rozmową ludzi o problemach, ekonomii, gospodarce czy fascynacji światem.

Viviene Westwood od zawsze eksperymentowała modą. Zainspirowana zbiorami V&M Muzeum, raz zaprojektowała rockową kolekcję gorsetów zdobioną nadrukowanymi kopiami obrazów Francois Bouchera. Sztukę i inspiracje z życia wykorzystuje w modzie do poważniejszych celów, przemyca w niej polityczne przesłanie, jak należy dbać i chronić życie na naszej planecie.

Jak mówi o sobie:

„Jestem projektantką mody i aktywistką. Wszyscy wiecie, co robię, używam mody jako narzędzia aktywizmu, aby powstrzymać zmiany klimatu i masowe wyginięcie życia na Ziemi. Potrzeba życia w harmonii z planetą to kwestia życia i śmierci…. Nie mamy czasu na dyskusje o modzie. Musimy zmienić naszą ekonomię, ponieważ ta, którą mamy teraz, nas zabija.”

Nie chodzi o ty by popadać w zachwyt nad modą. Przyjmijmy jednak, że jakaś jej część, może zwrócić uwagę ludzi na sztukę, której codziennie nie znają, może być także apelem w ważnych sprawach, które dotyczą czasem jednostki, czasem grupy, a nawet całej ludzkości.
Moda i sztuka apelem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *